SZCZĘŚLIWE DZIECKO – MARZENIE KAŻDEGO RODZICA

By wierzyć w siebie, muszę mieć kogoś,
Kto we mnie uwierzy
S. Garczyński

   Po szaleńczym pędzie ostatnich lat, mamy/powinniśmy mieć czas na zatrzymanie się, czas do przemyśleń, czas do poukładania na nowo swoich życiowych priorytetów …

     Tak i ja odzyskałam swój CZAS …

  Właściwym celem wychowania dziecka jest przygotowanie go do samodzielnego rdzenia sobie w dorosłym życiu. Umiejętność rozwiązywania pojawiających się problemów i radzenia sobie  w trudnych sytuacjach uzależnione jest od prawidłowej (zdrowej) samooceny.

   Przez samoocenę rozumiemy sądy, które dotyczą wyglądu, cech osobowości, zdrowia jak i stosunku, jaki dziecko ma z innymi ludźmi – nie tylko rówieśnikami, ale również osobami dorosłymi.

 

Możemy wskazać dwa rodzaje samooceny:

  • Samoocena niska
  • Samoocena wysoka

Cechy dzieci o niskiej samoocenie:

  • nadmierne uzależnienie od rodziców,
  • wrogość względem rodzeństwa,
  • agresja,
  • wrogość wobec innych dzieci,
  • ciągłe poszukiwanie akceptacji innych,
  • przygnębienie,
  • lęk przed odrzuceniem.

Dziecko z wysoką samooceną rozpoznamy po:

  • otwartości,
  • obiektywnej ocenie porażek i sukcesów,
  • samodzielności,
  • pewności siebie,
  • podejmowaniu wyzwań,
  • spontaniczności,
  • towarzyskoś

W której grupie znalazło się moje dziecko? Może wykazuje cechy z obu tych grup?

     Rozwój samooceny dziecka dokonuje się stopniowo. W pierwszych latach życia podstawą jest oczywiście okazywanie troski i miłości, reagowanie na potrzeby niemowlęcia, otaczanie go opieką i wsparciem. Dziecko, które doświadcza takich działań ze strony opiekuna uczy się, że jest ich warte, że zasługuje na miłość i szacunek – tylko dlatego, że jest. Niezależnie od tego czy akurat krzyczy czy się śmieje. Do 3 r.ż. dziecko dostrzega, że jest częścią rodziny. W wieku przedszkolnym poszerza swoje kontakty społeczne, podejmuje rolę przedszkolaka, kolegi … W tym czasie istotną rolę na jego samoocenę mają także wpływ działania rodziców, ale także innych osób dorosłych, szczególnie tych, które są dla dziecka „ważne”. Na samoocenę dziecka w wieku przedszkolnym mają ponadto wpływ kontakty z innymi dziećmi –  dzięki zabawie z rówieśnikami dziecko pozyskuje wiedzę o sobie, swoich możliwościach, a także o wadach i zaletach.

 

Jednak fundamentem samooceny jest wsparcie uzyskiwane od najbliższych.

      Dziecko, które czuje się akceptowane i lubiane takie jakie jest, szczególnie przez rodziców i rówieśników, ma wyższe poczucie własnej wartości, niż dziecko które tego nie doświadcza. Ważne  jest zatem okazywanie mądrej miłości, niezależnie od posłuszeństwa dziecka, jego aktualnych emocji, a przede wszystkim niezależnie od wyników. Zauważmy starania dziecka. Powiedzmy mu o tym – gestem, słowem …

    Pamiętajmy, by nie oszukiwać siebie i dziecko, mówić że jest „ok”, gdy tak nie jest. Dziecko czuje intuicyjnie, jest inteligentne, będzie wiedziało kiedy oszukujemy, a kiedy jesteśmy szczerzy. Mówiąc, „widzę, że bardzo starałeś się”, „ bardzo podoba mi się to… to…” , ”miałeś fajny pomysł na…”, „ nie wiedziałem, że tak też można to zrobić”… Będąc uczciwymi,  autentycznie podnosimy  samoocenę dziecka i jego zaufanie do nas. Ponadto zachęcamy go do podejmowania nowych prób, nowych rozwiązań – dziecko będzie starało się być twórcze, a więc będzie się rozwijało, realizowało siebie – czyli będzie szczęśliwe.

    Nie wyręczajmy dziecka – bo sobie nie poradzi, bo nie mamy czasu… To jest teraz właśnie jego czas na naukę – zdobywanie umiejętności, budowanie wiary we własne możliwości.

 Zamiast dawać gotowe rozwiązania można:

    – podsunąć dziecku /w razie potrzeby/ drobne wskazówki które pomogą mu zmienić tok myślenia, ukierunkują go na właściwe tory,

    – stawiać pytania, które zachęcą dziecko do dalszego zastanawiania się i rozważenia innych opcji,

    – odwołać się  do sytuacji, zdarzenia z bajki…, w której dziecko poradziło sobie z podobnym problemem.

    Należy zadbać by dziecko odnosiło sukcesy w tym co robi. Tak więc stawiając dziecku wymagania – zadania, trzeba dopasowywać je do jego potencjału – możliwości i zainteresowań. Jeden krok ponad to co dziecko potrafi samodzielnie wykonać wymaga ze strony dorosłego dyskretnej kontroli/podpowiedzi.

  Niezwykle istotne jest zachęcanie dziecka do samodzielnego radzenia sobie z napotykanymi przeszkodami i problemami. Wyręczając, za każdym razem wytworzy w nim przekonanie, że nie jest w stanie sobie poradzić bez pomocy. Warto wyjaśnić dziecku jak powstało słowo samodzielny – „sam + dzielny”, nazwanie dziecka dzielnym – to tak buduje… Każdy z nas wie, jaka radość wybrzmiewa ze słów  „Sam to zrobiłem!”.

     Życie to sukcesy i porażki. Niezwykle istotna jest umiejętność radzenia sobie z porażkami i uczenia się na niepowodzeniach. Dziecko, któremu dajemy prawo do popełniania błędów, nieudanych prób, jest  wychowywane w przeświadczeniu, że porażki są częścią doskonalenia się. Porażka to nie przegrana. Dziecko ma poczucie, że nie jest odrzucane z powodu popełnianych błędów. Może liczyć na wsparcie. Taka sytuacja wzmacnia poczucie własnej wartości.

     Metodą prób i błędów, w poczuciu bezpiecznej akceptacji, dziecko poznaje swoje mocne i słabe strony.   W odpowiedniej atmosferze korzysta i doskonali te pierwsze, a minimalizuje te drugie.

   Obserwując dziecko mamy możliwość dawania mu tych elementów w najlepszej dla niego formie i dawce. Jednak wspieranie rozwoju dziecka na bazie jego potencjału, budowanie zdrowego poczucia wartości nie jest łatwym zadaniem.

 

Przepis na zdrową samoocenę? Nie ma takiej, ale pamiętajmy.

    Każde dziecko jest inne, jednak każde tak samo potrzebuje miłości, troski, wsparcia i bezwarunkowej akceptacji. Pragnąc rozwijać poczucie wartości dziecka stwórzmy mu okazję do doświadczania sukcesów i nauczmy go sposobów radzenia sobie z porażką. Rozwijajmy w nim samodzielność i wzmacniajmy wiarę we własne możliwości oraz świadomość posiadanych umiejętności. Nauczmy go pozytywnie przyjmować niepowodzenia – skłaniać go do analizy – co mogę zmienić, poprawić, udoskonalić, aby osiągnąć zamierzony cel.

    Jest takie powiedzenie – “nic nie uczy nas mniej niż szybki sukces” – bo jest to coś, co się wydarza, cieszymy się nim, ale nie zastanawiamy się, co się do niego przyczyniło.

Pamiętajmy:

  • Unikajmy presji na osiągnięcia.
  • Nie stawiajmy nadmiernych wymagań.
  • Kochajmy nasze dzieci.
  • Odkrywajmy w nich to co najlepsze, najpiękniejsze.
  • Każde dziecko jest WYJĄTKOWE.

 

Bibliografia
Helen Bee (2004) Psychologia rozwoju człowieka. Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań

 

Z życzeniem spełnienia marzenia.
Barbara Paszewska