„Wychowanie bez błędów nie istnieje. Nic takiego nie istnieje. I nie tylko nie istnieje, lecz wręcz nie powinno istnieć. Rodzice są ludźmi. Popełniają więc błędy i nie wiedzą wszystkiego. Natomiast odpowiedzialni rodzice nie są mitem. Przeciwnie. Dzieci mają prawo do odpowiedzialnych rodziców. Przyznawanie się do błędów, albo niewiedzy jest prawidłowym zachowaniem ze strony rodziców. Powinno ono zarazem być uzupełnione przez dążenie do naprawiania błędów oraz poszukiwania odpowiedzialności”.
J.G. Woititz
- Stosuj łagodną perswazję – używając „siły” argumentów.
- Żyj odpowiedzialnie, przekładaj tą postawę na zachowanie, czyny, osobisty wzór życia.
- Wykształć nawyk do odważnego przyznawania się do popełnionego błędu i podjęcia trudu naprawienia go.
- Pozwól przeżywać granice wynikające ze słowa NIE, tak nie wolno. Uzasadnij jasne rozróżnienie DOBRO – ZŁO. Podpowiedz odpowiednią motywację.
- Pracuj nad dobrym/zdrowym klimatem w domu rodzinnym.
- Obdarzaj optymizmem życiowym.
- Podpowiadaj realne sposoby radzenia sobie z problemem.
- Przypominaj i kontempluj dobre chwile.
- Nie wypieraj traumy. Nie umniejszaj problemów. Pomóż znaleźć drogę do ich rozwiązania.
- Oferuj pomoc innym.
- Wykorzystuj siłę, którą z pewnością posiadasz do rozwiązania problemu. A nie do koncentrowaniu się na nim. Pokaż, że masz odwagę do przyznania się do słabości/nieumiejętności i wyciągnięcia dłoni z prośbą po pomoc.
- Stosuj zasadę małych, ale bardzo ważne – systematycznych kroków.
- Doskonal odwagę cywilną – przyznawaj się do swoich błędów: tak, to ja nabroiłem, powiedziałem przykre słowo…
- Ucz samokontroli, pod okiem dyskretnej kontroli, np.: mam nadzieję, że nie muszę tego sprawdzać; zrobiłeś to dobrze – ufam ci.
- Przestrzegaj zasady miłości: KOCHAM BO WYMAGAM, WYMAGAM BO KOCHAM. Wychowanie bezstresowe nie istnieje. Świadome przeżywanie swojego życia idzie w parze z sytuacjami stresogennymi. Pozwól na podejmowanie wyzwań, budowanie / zdobywanie odporności, siły ducha.
Najczęstsze błędy wychowawcze:
- Wyręczanie (no dobra, daj, zrobię to sam/zrobię to szybciej, robisz to za wolno).
- Apodyktyczność (zbyt duży dystans, surowość, brak dotyku, przytulenia, doskwierający chłód emocjonalny).
- Nadmierne zaufanie (wygodniej czegoś nie dostrzegać, ale tylko na chwilę).
- Brak czasu dla najbliższych osób (w domu rodzinnym jak w stołówce, czy w hotelu).
- Zbyt wiele jednostronnych kompromisów.
- Zaniedbywanie wychowania (oj tam, jakoś to będzie, sam z tego wyrośnie).
- Brak pozwolenia na ponoszenie potrzebnych konsekwencji.
- Psychiczna nieobecność (święty spokój, jestem jakby mnie nie było).
- Wybierz zadanie do przepracowania.
- Zastosuj zasadę małych, ale systematycznych kroków.
- Bądź konsekwentny.
- Nie zniechęcaj się.
- Podejmij zmaganie po raz kolejny, mimo, iż nie powiodło się za pierwszym, drugim, czy… razem.
Zebrała i opracowała:
Dorota Łabędź